środa, 15 lipca 2009

I cóż, że ze Szwecji...

Tym razem zawiało nas do Skandynawii. Wczoraj wróciliśmy z początkowo tropikalnej (30St) Norwegii i potem pluszakowej Szwecji. Git. Państwa opiekuńcze mają swój urok. Setki kilometrów rowerowych tras znęciło nas... Photos coming soon...